Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-02-2014, 00:33   #92
Wojan
 
Wojan's Avatar
 
Reputacja: 1 Wojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodze
Mnich miał już dokończyć żywot, gdy nagłym zrządzeniem losu przestał być głównym bohaterem zdarzeń. Grupa zielonych pokrak wyłoniła się zza skał. Grunald zastanawiał się jak mógł ich nie zauważyć. Przecież ślepy nie był. Może dobrym zwiadowcą to on nie był, ale przecież nie robił zwiadu sam. Przecież Borys i Quinn byli z nim. Widać jednak i oni nie mieli sokolich oczu, albo złośliwi bogowie uwzięli się na nich.
Grupa uzbrojonych po zęby pokrak o dziwo wcale nie chciała dołączyć do bitki. Wbrew groźnym miną i obnażonemu orężu, nie mieli ochoty na przelew krwi.
Grunald było to w sumie obojętne. Nie raz przyszło mu się potykać z liczniejszym przeciwnikiem i zawsze wychodził z tego cało i przede wszystkim zwycięsko. Z tym pokrakami też mógłby się zmierzyć.
Jednak to co powiedział szef tych zielonych popaprańców sprawiło, że krew się zagotowała w żyłach kowala.
- Nie ma chuja, żebym mu swój młot oddał! - mruknął do towarzyszy - Prędzej rozjebie mu nim ten jego kwadratowy łeb.
Złość i agresja wzbierała w osiłku i wystarczyła iska, żeby znalazła ona ujście i wybuchła z wielką siłą.
- Lepiej z nim pogadajcie i dajcie mu coś, bo jak nie to nie ręczę za siebie. Może oddamy mu to ścierwo - kiwnął brodą w stronę leżącego na ziemi półżywego mnicha.
 
__________________
"Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora"
"Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie,
a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans
Wojan jest offline