Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-02-2014, 18:24   #34
TomaszJ
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
Trup!
Trup równa się problem, Hans zawsze to wiedział. Gdyby dopiero świtało, można było zakopać go cichcem, albo wrzucić w jakiś wykrot i gdyby się znalazł ich już by to nie dotyczyło! A tak gówno. Jak w jego strażnicy na moście zdarzyła się jakaś ruchawka i pechowiec bełtem oberwał to się go bez ceregieli zakopywało w lesie lub spławiało rzeką rakom i węgorzom na ucztę, ani raportów, ani śledztw. Ale teraz, jak już się zbiegowisko się porobiło to już trzeba kurna za strażników robić, śledztwem się zająć. Do siedmiu piekieł z tym! Powinien na trakcie łapówki z kupców drzeć i rekwizycje robić, a tu takie coś! Ale początek służby, niczego dobrego to nie wróży.

Klął jeszcze w myślach długo, aż Gunther gromkim głosem postawił go do pionu. Nic to, trzeba robić swoje i dopilnować by sprawa rozeszła się po kościach szybko i bezboleśnie. Najlepiej znaleźć kozła ofiarnego. Ale póki co trzeba pomóc Guntherowi. Pomagając sobie włócznią zaczął odpychać tłumek od trupa

- No barany, ruszać się parę kroków w tył. Słyszeliśta jak pan Gunther grzecznie prosi? To ruszać dupy bo zacznie prosić niegrzecznie, raz, dwa. Tak, ciebie to też dotyczy rudzielcu. Nie przeszkadzać braciszkowi w oględzinach!
 
__________________
Bez podpisu.
TomaszJ jest offline