Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-02-2014, 08:52   #79
Wojan
 
Wojan's Avatar
 
Reputacja: 1 Wojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodze
Nadia Morozov
Świat duchów przywitał ją chłodem i dziwną pustką panującą wokół. Czegoś tutaj brakowało, ale Nadia nie potrafiła określić czego. Korzystając z faktu, że duch jeszcze jej nie zauważył, przygotowała się do ataku.
Zwinnym ruchem wskoczyła na skrzynie i napięła mięśnie i wpatrywała się w swoją ofiarę w wielkim skupieniu. Jej wrodzone zmysły oceniły odległości i siłę konieczną do wykonania skoku.
Duch kotołaka zawył przeciągle i wtedy duch odwrócił się i spojrzał w jej stronę. Nadia poczuła ukucie strachu w sercu. Wzrok widma przeszywał ją i jakby wypalał od wewnątrz.
Poganiana lękiem i napędzającą ją adrenaliną wykonała skok. Jej duch pomknął, aby zadać śmierć. Jej łapy spadły na ramiona zjawy i oba byty upadły na ziemię.
Kotołak dominował i teraz wystarczyło tylko jedno uderzenie śmiercionośnych kłów, aby odesłać widmo w niebyt.

Nadia jednak zawahała się. Od widma emanował taki smutek, żal i rozgoryczenie, że część z tych uczuć przesiąknęło do duszy kobiety. Zrobiło się jej żal tej widmowej istoty. Poczuła w tej jednej sekundzie ból, cierpienie i strach z jakim borykał się duch.
Wbrew pozorom nie było to błaganie o litość, czy też strach przed ostatecznym unicestwieniem. W tym empatycznym przekazie była tylko chęć podzielenia się emocjami, swoją historią i przeżyciami, a także rodzaj ostrzeżenia, którego Nadia nie do końca rozumiała.
Czuła wielkie brzemię jakie spoczęło na jej barkach. To ona miała zdecydować o życiu lub ostatecznej zagładzie tej istoty.
 
__________________
"Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora"
"Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie,
a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans

Ostatnio edytowane przez Wojan : 24-02-2014 o 08:57.
Wojan jest offline