- Fujarkę? - zdziwił się satyr, a na jego twarzy zagościł dwuznaczny uśmiech.
Komos wstał i rozprostował obolałe dłonie.
- Jeszcze raz dzięki. Nie wiesz, czy karzeł i ten drugi gość tu jeszcze są - dopytywał się satyr, rozglądając się czujnie po pomieszczeniu i nasłuchując każdego odgłosu.
__________________ "Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora"
"Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie,
a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans |