- A weszłaś tu, bo....? Jeśli można spytać oczywiście - spytał nader grzecznie Komos.
Nadia wyczuła jednak delikatną zmianę w jego zachowaniu. Przyjazny i wdzięczny ton nie zmienił się, co prawda, ale gdzieś w tle został podszyty nutką podejrzliwości i dociekliwości.
Satyr zbliżył się do schodów i nasłuchiwał, spoglądając co chwilę na kobietę-kota.
__________________ "Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora"
"Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie,
a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans |