Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-02-2014, 23:24   #97
Wojan
 
Wojan's Avatar
 
Reputacja: 1 Wojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodze
Nadia Morozow
Komos najwyraźniej niewiele zrozumiał z słów Nadii, gdyż tylko machnął rękę jakby odganiał muchy. Następnie ostrożnie ruszył w górę po schodach, nie zwracając uwagi na fakt, że twarz kobiety zmieniła się w koci pysk.
Nadia zaczęła węszyć i zbierać informacje jakie unosiły się w powietrzu. Wszystko wskazywało na to, że karzeł którego zapach zapamiętał słabo gdzieś zniknął. Za to Cień, którego zapach zapamięta do końca życia nadal gdzieś kręcił się w pobliżu.

Oleg Sergiejew, Cyryl i Dymitr Wołkow, Sasza Smokrew, Nadia Krysa
Nagle wszyscy lepiej lub gorzej posłyszeli następująca rozmowę.
- Szefie - zapiszczał kobiecy głos w którym czuć było wyraźną ulgę i radość - Jest pan cały.
- Jestem, jestem. Na całe kurwa szczęście - odparł mężczyzna o dudniącym głosie - Poszli już?
- Ten mały tak, ale w gabinecie... - kobieta zawiesiła głos - Tam są ludzie od Rabatova. Oni chyba bili się tym drugim.
- A oni co tu kurwa robią? - zapytał mężczyzna - A! Chyba już rozumiem. Pokonali go?
- Nie wiem - odpowiedziała kobieta drżącym głosem - Bałam się tam wejść.
- Ok, sam tam pójdę. A jak tam dziewczyny? Nic im nie jest?
- Na szczęście oni nie wchodzili na górę.
- To dobrze.
 
__________________
"Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora"
"Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie,
a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans

Ostatnio edytowane przez Wojan : 24-02-2014 o 23:41.
Wojan jest offline