W końcu się pozbierał i wrócił do gabinetu - Są napoje, kozioł wybiegł za Anią Jedwabistą chyba chce ją zabić- oznajmił smutnym głosem. - Coś ciekawego było w tym sejfie?- Gdy zobaczył znalezisko oczy mu wyszły z orbit - Chodźta zakosimy w razie czego będzie na magusa
Przeszukał pomieszczenie wziął kiepskiej jakości piersiówka i przelał do niej resztkę wódki po czym schował do kieszeni. Wziął też pustą butelkę razem ze świeżo przez niego opróżniona były dwie będzie można oddać do skupu albo w razie problemów przerobić na tulipany.
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 25-02-2014 o 11:44.
|