Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-02-2014, 09:58   #17
TomaszJ
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
"Co innego muzyka, która wywołuje emocje, a co innego emocje, które pretendują do tytułu muzyki"

Najpierw doszły do nas dźwięki.
Łup, łup, łup, łup...
Dopiero potem zobaczyliśmy światła ogniska.
Na miejscu, pomyśleliśmy, jednak gdy wyjechaliśmy na polanę naszym oczom ukazał się zgoła inny widok niż się spodziewaliśmy.


Co ciekawe, to co wzieliśmy za rąbanie drew, a dokładnie za rąbanie drzewca, gdyż poza "Łup, łup, łup" słyszeliśmy też dzikie wrzaski i krzyki okazało się... zabawą kilku niezbyt bystrych i niezbyt małych samców ras wszelakich, podrygujących w takt łupania i darcia się, które ordynował im facecik z bębnem i tubą. Taak, on grał i śpiewał!
Zastanawialiśmy się jak można tego słuchać, a co dopiero się przy tym bawić... gdy nagle zdaliśmy sobie sprawę, że część z nas podryguje rytmicznie w rytm tej...... muzyki.

Łup.

Łup.. kilkoro z nas się przyłączyło do podrygujących i wydało krótki syyyyyk...

Łup...!

Dość! Większość skarciła resztę i wszyscy skupiliśmy się na grupie, która zdała sobie sprawę z naszej obecności. Zakłóciliśmy im zabawę i świadomość ta dopiero docierała do wypranych z rozumu i otępiałych od używek mózgów.
To chyba fani jakiegoś sportu, bo tu i ówdzie na transparentach na gałęziach drzew były porozwieszane hasła: "Brody Brodziska najebią Liska!", "Naprzód Brodziska Wielkie", "Dzisiaj VIII Liga, jutro Arcyklasa" oraz, - chyba wzięte z zupełnie innej beczki - "Gdy Ci elf przebiegnie drogę, dogoń szuję, urwij głowę". Sympatyczne towarzystwo. I zbliża się do nas powoli z zamiarami niewiadomymi. Tylko grający jełop nie przerwał i dalej łupie i się drze. I macha do nas zachęcająco, ruszając biodrami...

Łup.

Łup..

Łup...

Umysły tępe, podatne - spodziewaliśmy się tego wysyłając wici, by je musnęły, tymniemniej jest ich sporo. Zdaliśmy sobie sprawę, że wszystkich na raz nie opanujemy. Przynajmniej dopóki ich obrona nie opadnie do zera. Nie aby to było trudne...


Ich umysły nigdy nie były bardziej puste i otwarte... niczym świeżo postawione czarodziejskie Okno bez serwis-packa i firewalla, z hasłem podanym na ścianie czarodziejskiej wieży. Miło będzie mieć znów mieć eskortę i służbę.
Abrakadabra!

Powiedz nam co robić o Ishtar!
Kochamy Cię o Ishtar!
Jesteśmy na Twe rozkazy, o Ishtar...

Jakież to było proste, prawda?
 
__________________
Bez podpisu.

Ostatnio edytowane przez TomaszJ : 26-02-2014 o 11:58.
TomaszJ jest offline