Trochę z nudów a troszkę dla poprawienia sobie nastroju zacząłem ponownie oglądać Ichiban Ushiro no Daimaou. Prosta, zabawna historyjka o wzorze cnót wszelakich któremu przepowiedziano... no właśnie, coś nie cnotliwego. Bardzo ecchi, czasami trochę hentaii i sporo zabawnych sytuacji. Anime któremu zdecydowanie brak fabuły wyszedłby na zdrowie. Niestety pojawia się ona znienacka w ostatnich odcinkach. Co trochę psuje ten sielankowy obraz.
Szczerze polecam. O ile nie spodziewacie się wielkich górnolotnych idei ani głębokich problemów i przemyśleń, powinno się wam spodobać.
Ostatnio edytowane przez Googolplex : 26-02-2014 o 12:06.
|