Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-02-2014, 00:25   #89
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Rzeczywistość powracała do Dio powoli. Najpierw były wspomnienia stwów wychodzących z wody. Były podobne do tego, którego zabił w Lesie Kwiatów. Potem było uczucie że leży na czymś twardym. Jego głowa natomiast opierała się o coś miękkiego i ciepłego. Nic nie widział, a winę za to ponosiła mleczna poświata, która była taka sama niezależnie czy miał oczy zamknięte czy otwarte. Na końcu wrócił słuch.
- Obudziłeś się, w końcu - głos należał do Wróżki Jarzębiny, Almatei.
- Niemal widzę jak Bogini Losu i Ojcec Czasu tańczą ze złość. Takiego numeru jak to jeszcze nikt nie odstawił - tym razem odezwał się Erlic.
Poświata przygasła i widział teraz wąskie dłonie wróżki nas swoją głową. Nie czół się wcale wyczerpany, tak jak powinno to być w przypadku takiego zużycia mocy. Był tylko lekko zmęczony, jak po źle przespanej nocy. Almatea musiała mieć jakieś uzdrawiające zdolności. Mało zakasujące jeśli była istotą światła.
Znajdowali się w jakimś niewielkim pomieszczeniu. W kącie stała strzaska szafka, a na jej szczycie spoczywała czaszka Erlica. Kwadratowe okienko nie dawało żadnego światła. Być może była noc. Drzwi nie było, jedynie słomiana mata udzielająca pokoik od innych pomieszczeń. Na czymś podobnym leżał Dio. Niedaleko jego lewej ręki stała świeca w mosiężnym uchwycie. Jej płomyk i skrzydła wróżki roztaczały mleczno-złotą poświatę.
- I jak się czujesz? - Spytała Almatea. Czy to w jej głosie to była... troska? A mówiąc już o wróżce. Do Hour-Mana właśnie dotarło iż jego głowa znajduję się na kolanach dziewczyny. Jej skrzydła otulały go niczym świetlisty całun.
- Tadem teraz organizuje ludzi, wiesz zapasy, przydział ocalałych domów, jeśli jesteś ciekawy. Spałeś kilka godzin, a oni już szykują się do robienia ci pomnika - czaszka paladyna zachichotała.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!

Ostatnio edytowane przez Dragor : 27-02-2014 o 00:30.
Dragor jest offline