Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-02-2014, 12:14   #165
Nimitz
 
Nimitz's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumny
Kotce coś nie pasowało w niewielkiej postaci, która zmierzała w ich stronę.
Jakiś instynkt podpowiadał jej, że to ta sama istota, którą widziała w przybytku Komosa, a której ten tak bardzo się wystraszył.
Pogrzebała ozutą w adidas nóżką w ziemi zastanawiając się czy powinna ostrzec towarzyszy, czy po prostu dać dyla. Po zastanowieniu podbiegła do Cyryla stając jednak odrobinę jakby za nim, łapiąc go za rękę i pociągając za nią delikatnie jakby z jednej strony sugerując mu odwrót, niczym dziecko, które bardzo chce gdzieś się udać, a obandażowane dłonie zacisnęły się odrobinę mocniej na jego własnej.
Nie wiadomo, czy spodnie Nadii były tak nisko opuszczone, czy miała tam specjalne ujście dla ogona, za plecami kotki, ukryty przed wzrokiem karła pojawił się jej puszysty ogon, którego zjeżony koniec zaczął podrygiwać nerwowo sygnalizując towarzyszom możliwe zagrożenie.

- Wujaszku, ja Tobie je podałam....pamiętasz? Masz moje? - zapytała mając nadzieję, że jej zachowanie zasugeruje mu niepokój kotki spowodowany tym, że kojarzyła postać.
 

Ostatnio edytowane przez Nimitz : 27-02-2014 o 13:26.
Nimitz jest offline