Sytuacja była absurdalnie śmieszna, potwory pytać o dokumenty! Słowa Natki rozbawiły Saszę jeszcze bardziej więc zaczął się śmiać, cała sytuacja była w oczach Saszy wręcz Dadaistyczna więc śmiał się jeszcze głośniej:
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=dRtaRbj7FWI[/MEDIA]
Jego ulubiona moc mu dzisiaj nie służyła więc zamiast niej użył potencji dającą mięśniom nadludzką siłę. Oczy rozświetliły się czerwieniom ale zamiast atakować skrzyżował ręce na piersi i oparł się o ścianę. - Dokumenty a to dobre...- powtórzył niczym puentę świetnego dowcipu.
Chciał rozerwać tego pacana na strzępy ale nie był pewien czy nie jest to jakiś zbłąkany kanalarz a nie mógł karmić Bestii mordując niewinnych |