- Pamiętam - odpowiedział równie cicho Cyryl.
Informacja od Nadii była zupełnie jasne w kontekście ostatnich wydarzeń. Wołkow wymienił spojrzenia z Dymitrem i Olegiem. Wiedział, że jego brat i kapturnik bezgłośnie przekażą komunikat dalej.
- Zgodnie z prawem Federacji Rosyjskiej - zaczął mówić złomiarz. W jego głosie słychać było wahanie, gdy wymawiał nieprzyjemną dla ucha Wołkowów nazwę - Przed wylegitymowaniem mamy prawo zobaczyć dokumenty funkcjonariusza, jeśli ten jest w ubraniu cywilnym - doskonała pamięć pozwoliła Cyrylowi na powołanie się na konkretny paragraf. |