Na wstapie powiem ze konwentowe granie wymaga pewnego ostrzejszego potraktowania graczy . Gdzy jeszcze konwenty były zorganizowane tak ze MG nie dosc ze nie płacił , to jeszcze miał za darmo pizze to bardzo duzo prowadziłem ...
Sposob 1/ ( wymaga ogromnekj renomy DM - tak by na twoje sesje zapisywało sie BAARDZO duzo ludzi ) Na kazda sesje dopuszczałem 2 razy wiecej graczy niz chiałem prowadzic ...
Na samym poczatku robiłem jakąs sporo bitwe i obserwowałem graczy ...
Gdzy bitwa konczyła sie a na polu bitwy zostawali tylko ci gracze ( postacie ) ktore uznałem za klimatyczne i odpowiadajace mi poziomem
Sposob 2 - robisz 15 minutowe solowe intro dla kazdej postaci - BARDZO polecane bo nie tylko daje ci mozliwosc ocenienia gracza ale i wprowadzenia go w swiat przygody .
- Nastepnie - u mnie taki konwentowy ( POWTARZAM KONWENTOWY ) gracz nie doszedł by do konca korytarzy - o jedna pułpake było by za duzo
- Jezeli jednak doszedł to albo akceptujesz postepowanie postaci i koniec ... MG musi byc uczciwy w stosunku do graczy z ktorymi gra . |