Tak z innej ale pokrewnej bajki. Co z kontynuacją? Ja jak coś jestem chętny. Morgan jest jedną z niewielu postaci, które czułem. Uderzając w klawisze sam się dowiadywałem co on myśli i robi. Żył. Z chęcią zobaczę jak będzie żył w dalszych przygodach. Szczególnie u MG tak świetnie kreującego NPC jak Leszek.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Ostatnio edytowane przez Szarlej : 28-02-2014 o 00:28.
|