- Ja wiedziałem że to skucha ale nie możesz winić dziewczyn że nie znają wampirzych dyscyplin. Jak usłyszały o agentach i współpracy z Ochraną to się wystrachały i tyle. Nie wiadomo jakie miał wsparcie wiec nie narzekaj - rzucił Sasza zadowolony z siebie mimo rozwalonej ręki - Jestem za wyjęciem sztyletu, letarg to nic przyjemnego i nie życzyłbym mojemu klanowcowi. Ale macie dużą przewagę a on może być wkurzony po pobudce... -Zróbmy, Dima teraz weźmiemy flet i pojedzieta z braciakami w wołdze żeby wszyscy byli pewni że nikt nikogo nie roluje zgoda? Nie możemy was puścić waszym autem z fletem bo wtedy nam spierdolicie i podetrzecie się umową - Wyjaśnił swój punkt widzenia.
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 28-02-2014 o 09:32.
|