Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-02-2014, 12:42   #185
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Da, wypadek. Mało przyjemny, ale żyje, więc, o co mecyja? Wyrywał się a nie było czasu na mamienie karła. Żyje to najważniejsze potem się ustali, jakie pogłówne albo, co. W z jakimiś słabeuszami się zadajecie, że was to tak szokuje, jakbyśta tak Natki nie prowokowali to by dziewczyna lepiej nerwy kontrolowała. Ja tam Serioże szanuje, bo to Braciak mój i pokazał mi, że ma silny łeb a to się ceni, ale jak dla mnie za bardzo wydelikatnieni jesteście - Młody Malkav wydawał się być szczerze zdziwiony, że to tak wielki problem.

- No toć już mówiłem, jaki plan! Ty bierz flet i przewieź miłych panów razem z bratem swoją wołgą. Oleg Nadje i ja pojedziemy motorami. A sztylet wyciągamy z serca i oddajemy właścicielce, jeżeli macie zażalenia to zgłoście do Papy i niech on decyduje, jakie zadośćuczynienie się należy albo sami decydujcie - Rzekł konkretnie.

- Aha, no tak to w takim wypadku trzeba by było zostawić tego Merca. Ale to sobie potem wrócicie, jak chcecie to mogę zrobić tam oznaczenie, że "swojak" to żaden złodziej nie ruszyć nie powinien. Choć 100% nie daje jak wolicie swoim jechać to proszę, ale wydaje mi się, że mój koncept jest najlepszy, bo wtedy wszyscy pilnują wszystkich - Zaoferował.
 
Brilchan jest offline