Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 28-02-2014, 10:49   #181
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Wampir uśmiechnął się słysząc rozkaz Dima
- Niet. po co kraść? Zostały nam jeszcze te dwa motory po Durakach z SU88. Spokojnie zmieszczą się na nich po dwie osoby a potem opylę moim znajomym na części, zyski oczywiście po połowie- Ostatnie zdanie skierował do Grigorijewny która pomogła w tamtej walce więc zgodnie z prawem ulicy należała jej się dola.
 
Brilchan jest offline  
Stary 28-02-2014, 11:24   #182
 
Nimitz's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumny
- W rzyci mam ich oczy! - Bąknęła nadąsana Nadia.

- Nadia to, Nadia tamto..., że niby co, że nie taka jak wy to gorsza ? -jęła krążyć w koło nerwowo.

- Gdyby fleta nie miał ten ....ten.... -Kotka po raz pierwszy pożałowała, że nie skupiała się wystarczająco w trakcie nauki języka bo nie wiedziała jak swoją złość, brak zrozumienia i frustracje wyrazić w sposób zrozumiały dla wszystkich, przez tą jedną jedyną niezauważalną wręcz chwilę, dziewczyna pozazdrościła szczurzycy jej talentu do wyrzucania z siebie obelg i zgrabnie połączonych zdań z prędkością hasającej po skałach młodej kozicy, choć w duchu postanowiła, że nigdy się do tego nie przyzna. -....... to bym go tam na schadzce z cieniami zostawiła i z karłem i z tym kumplem karła też. - w miarę usatysfakcjonowana ze swojej wypowiedzi odetchnęła głośno. Choć jej wzrok gdy obejmował wampiry, wyrażał niewypowiedzianą groźbę, coś w rodzaju: "A tylko zdejmij gdzieś buty cholero i na chwilę odwróć wzrok!" to jednak wyglądała spokojniej.
 
Nimitz jest offline  
Stary 28-02-2014, 11:49   #183
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Smokrew postanowił wesprzeć koleżankę dobrym słowem

- Nu kotka ma racje! Może z tym nożem to wpadka, ale przestańże się Pan tak wywyższać, że niby jesteście od nas tacy lepsi, bo to Nadie odwaliły najczarniejszą robotę jedna ratując kozła, druga unieszkodliwiła pierwszego maga z Ochrany, więc mieliście łatwiej. Z tym karłem może i byście sobie poradzili, bo muszę przyznać, że Pan Serioża ma mocną wolę, ale, podczas gdy on czarował karła to zmierzały do nas jego kumple i nie było czasu na cackanie się - Tu akurat strzelał, ale niepokój Nadij 1 tuż przed walką był pewną wskazówką.

- Umówmy się raz na zawsze, że nie ma lepszych i gorszych po prostu mamy odmienne metody działania. Pappa byle, kogo by nie zatrudniał, więc przestańmy się w końcu kłócić i odwieśmy tę cholerną piszczałkę, bo nas tu świt zastanie a ja po robocie muszę coś jeszcze przekąsić i opylić parę rzeczy - Tu spojrzał się znacząco na Nadje 2 i 1\2 "Majami Wajs".
 
Brilchan jest offline  
Stary 28-02-2014, 12:06   #184
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- Wbicie noża w serca sojusznika to wpadka? - warknął Dymitr rozglądając czy nikt postronny im się nie przygląda. - A do papy lgnie wszystko jak leci. Nie zdziwił bym się jakby sam kazał wystawić wszytkach SU88 żeby pozbyć się hołoty i przetrzebić wroga.
- Ale zróbmy równouprawnienie. Wy wymyślcie plan. Dawaj Sasza, pomyśl jak tu zrobić żeby wszystko grało.
 
Mike jest offline  
Stary 28-02-2014, 12:42   #185
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Da, wypadek. Mało przyjemny, ale żyje, więc, o co mecyja? Wyrywał się a nie było czasu na mamienie karła. Żyje to najważniejsze potem się ustali, jakie pogłówne albo, co. W z jakimiś słabeuszami się zadajecie, że was to tak szokuje, jakbyśta tak Natki nie prowokowali to by dziewczyna lepiej nerwy kontrolowała. Ja tam Serioże szanuje, bo to Braciak mój i pokazał mi, że ma silny łeb a to się ceni, ale jak dla mnie za bardzo wydelikatnieni jesteście - Młody Malkav wydawał się być szczerze zdziwiony, że to tak wielki problem.

- No toć już mówiłem, jaki plan! Ty bierz flet i przewieź miłych panów razem z bratem swoją wołgą. Oleg Nadje i ja pojedziemy motorami. A sztylet wyciągamy z serca i oddajemy właścicielce, jeżeli macie zażalenia to zgłoście do Papy i niech on decyduje, jakie zadośćuczynienie się należy albo sami decydujcie - Rzekł konkretnie.

- Aha, no tak to w takim wypadku trzeba by było zostawić tego Merca. Ale to sobie potem wrócicie, jak chcecie to mogę zrobić tam oznaczenie, że "swojak" to żaden złodziej nie ruszyć nie powinien. Choć 100% nie daje jak wolicie swoim jechać to proszę, ale wydaje mi się, że mój koncept jest najlepszy, bo wtedy wszyscy pilnują wszystkich - Zaoferował.
 
Brilchan jest offline  
Stary 28-02-2014, 12:57   #186
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
Kiedy tylko wampir złapał nóż, twarz Nadii stężała i wydłużyła się, jakby szczurzyca znów szykowała się do przemiany. Podniosła wargi, odsłaniając zęby, które zrobiły się dziwnie ostre i długie, jak u wygłodniałego gryzonia.

- Jak śmiesz tykać moje ostrze swoimi zasyfionymi łapami!!! - warknęła, choć ze ściśniętego gardła słowa wychodziły z trudem. Sięgnęła pod bluzę i wyciągnęła fujarkę, trzymając ją mocno oboma rękami - Dam ci jedną szansę, zasrańcu - zacisnęła pięść na drewienku - Liczę do trzech. Oddajesz mi ostrze, albo złamię ten patyczek, a potem przemienię się i wyrwę jaja twojemu braciszkowi i tobie. - furia w głosie Nadii aż cięła powietrze - Możesz się dowolnie pierdolić z konfidentami - splunęła na leżącego nieprzytomnie wampira - Ale nie tykaj tego, o czym nie masz pojęcia, gnido...

Skuliła się nieco, mając na widoku resztę grupy; flet nadal trzymała blisko ciała, jakby rzeczywiście zamierzała spełnić groźbę. Otworzyła usta i powiedziała powoli:

- Jeden...
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!
Autumm jest offline  
Stary 28-02-2014, 13:02   #187
 
Wojan's Avatar
 
Reputacja: 1 Wojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodze
- Ej panienko! - zapiszczał falsetem Juri - Spokojnie! Nerwy w konserwy i na eksport.
Wampir uniósł ręce w górę w geście poddania się.
- Lepiej to odłóż. Wiesz, co nam zrobi Rabatov, jak to zniszczysz.
Obudzony z letargu i lekko zamroczony Serioża w podarty i pogryzionym garniturze, spojrzał na szczerzącą zęby szczurzycę:
- Co do chuja? Oddaj to!
 
__________________
"Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora"
"Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie,
a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans
Wojan jest offline  
Stary 28-02-2014, 13:04   #188
 
pppp's Avatar
 
Reputacja: 1 pppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skał
Kiedy Dymitr próbował jakoś rozwiązać drażliwą sytuację (o ile nóż w czyimś sercu można nazwać drażliwą sytuacją), Cyryl dokładnie zbadał swoją ukochaną, czy w trakcie ich nieobecności nikt przy niej nie majstrował.

Następnie złomiarz szybko wykręcił numer Bakunina i zamienił z nim parę słów. Uprzedził, że spotkali się z drugim zespołem podającym się za ludzi Rabatowa, a następnie opisał pokrótce wygląd i personalia Majami Wajs. Cyryl miał nadzieję, że totumfacki moskiewskiego gangstera jakoś się odniesie do tych informacji i na przykład potwierdzi tożsamość wampirów.

Cyryl nie mógł też zostawić bez odpowiedzi pytań Olega:
- Obie monety były, jak to się mówi, magiczne. To znaczy, że mają pewne właściwości, które się wymykają poznaniu współczesnej nauki. Stanowiły coś w rodzaju atraktorów anomalii wymiarowych… Na twoje drugie pytanie, co je różniło, oprócz tego, że zapewne powodowały inne zmiany rzeczywistości… Hmmmm… - Cyryl na moment zamarł w pozie “Jestem skomplikowanym mężczyzną, który myśli o skomplikowanych problemach”. Bardzo chciał znaleźć odpowiedź na pytanie kapturnika i miał nadzieję, że uda mu się to zrobić teraz.

W ferworze dyskusji Wołkow podszedł do kotki i zagadnął ją:
- Czy możesz mi dokładnie opisać, co ten karzeł robił u Komosa? W jakim miejscu go spotkałaś?
Kotka skierowała wzrok ku górze sięgając do swojej pamięci.
-Wiesz, widziałam ich jak wychodzili z pokoju, w którym uwięziony był Komos ..- powiedziała powoli. - Myślę, że to on mógł go tam trzymać.
- A czy spotkałaś się kiedyś z takimi istotami jak ten karzeł? Wiem, że twoje zmysły daleko przekraczają moje możliwości poznania świata. Czy jego zapach, tembr głosu, cokolwiek, kojarzy ci się z istotami, które już kiedyś poznałaś? - Cyryl indagował dalej. Jeśli mieli zidentyfikować karła, to właśnie kobieta-kot była najlepszym źródłem informacji. Prawdopodobnie szczurzyca również mogłaby coś dodać, ale wysłuchiwanie litanii przekleństw Wołkow wolał zostawić swojemu bratu.
Nadia pokręciła przecząco głową.
-Nie, tam u Komosa widziałam go po raz pierwszy, ale to za nim chodzą te wszystkie cienie. - powiedziała, przypominając sobie to nieprzyjemne uczucie cierpienia jakie emanowało od tych istot.
- Do tego, jak dotkniesz takiego cienia, to strasznie parzy…-wymruczała niezadowolona
- Kontrolował Cienie, tak? - to z pewnością była istotna informacja, która pozwalała nieco lepiej ocenić możliwości karła - A czy spotkałaś kiedykolwiek kogoś podobnego do tego karła? Widzisz, jego ciało było bardzo proporcjonalne. W przypadku ludzi taka karłowatość zdarza się bardzo rzadko. Mam pewne podejrzenia, że ten karzeł mógł być kimś innym z natury. Sądzisz, że mógł należeć do zmiennokształtnych, tak jak ty lub Nadia?
-Nie wiem …- zastanowiła się kotka - z takich jak ja to znam tylko, no może nie tylko ale głównie Wielkiego Radżę…ale ten karzeł, jak to określiłeś, zupełnie nie był do niego podobny - odparła z prostotą
- A czy domyślasz się, gdzie karzeł mógł zrekrutować te Cienie? - ciekawość Cyryla wygrała po raz kolejny ze zdrowym rozsądkiem.
Oczy kotki błysnęły radośnie na wieść, że może wiedzieć odrobinę więcej.
-Może, i bym miała pewne wskazówki…. - wyszczerzyła się dając tym samym do zrozumienia, że tej informacji za bezcen nie puści.
- A jak mogę cię przekonać, abyś mi je przekazała? - negocjacje stawały się coraz trudniejsze, ale Cyryl nie ustawał w wysiłkach. Stawką było nie tylko powodzenie misji, ale również powiększenie wiedzy.
Kotka zagryzła w uśmiechu dolną wargę.
- Muszę to przemyśleć. - powiedziała choć oczy jej błyszczały radośnie.
- Chciałbym to wiedzieć już teraz. Mój pospiech wynika z tego, że być może będziemy mieli niedługo okazję ponownie spotkać się z Cieniami. Jeśli będę wiedzieć jak karzeł je łapie, być może będę umiał je też uwolnić - Wołkow nabrał powietrza, bo wszystko zależało od tego, czy następne zdanie spełni swoją funkcję perswazyjną - Wtedy Cienie prawdopodobnie opuściłyby karła ot tak, od razu. Nie trzeba będzie z nimi walczyć, nie zranią też nikogo w łapy. Będzie to dobre dla nas wszystkich.
Morozov ułożyła usteczka w ciup, zastanawiając się nad swoją odpowiedzią.
-Cóż, to powiem, Ci to co wiem, ale jak kiedyś poproszę Cię abyś nauczył mnie czegoś z tego całego zagmatwanego wymysłu ludzkiego - machnęła ręką na miasto jak by sam obraz wystarczył jako wszystko co chciała dopowiedzieć- to mnie nauczysz.
- Jeśli tylko sam będę to umiał - zgodził się Cyryl. Nie było nic pożyteczniejszego niż przekazywanie wiedzy. Chęć samorozwoju kotki wzbudziła podziw fizyka.
- Dobrze, to mogę Ci tylko powiedzieć, że te cienie nie należą do tego realnego świata, tylko do tego drugiego. Tutaj, mogą się tylko pojawić, ale nie wiem na jak długo. Ich prawdziwe “ja” jest tam. Do tego gdy go dotknęłam to… - zmarszczyła czoło - one strasznie cierpią, i chyba były kiedyś czymś żywym. - pokręciła główką - tylko zginęły w jakiś straszny, straszny sposób.
- Do drugiego świata? - z tym fenomenem Cyryl jeszcze nie miał styczności, co oznaczało, że kierunek jego badań powinien znowu zostać skorygowany - Zupełnie się na tym nie znam, niestety. Czy jest jakiś sposób, aby odegnać Cienie oprócz zabijania ich? Aby je znowu wysłać do ich świata?
- Nie wiem, ale wiem, a właściwie wydaje mi się, że wolałyby być odegnane niż być takimi kukiełkami. - powiedziała po zastanowieniu.
Cyryl westchnął. Tyle potencjalnych obszarów badań, a on musi się tutaj uganiać z jakimiś gangsterami.

Kiedy rozmowę Nadii i Wołkowa przerwała swoim agresywnym wystąpieniem druga Nadia, Cyryl zareagował:
- Bakunin potwierdza, oni też są od Rabatowa. Odpowiesz przed papą za wbicie sztyletu w jego człowieka. Nie pogarszaj swojej sytuacji.
 

Ostatnio edytowane przez pppp : 28-02-2014 o 13:12.
pppp jest offline  
Stary 28-02-2014, 13:16   #189
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
- Wiem, co zrobi mój klan, jak dowie się, że ktoś brał w szkity MÓJ święty nóż - odwarknęła Nadia - Papa, przy całym szacunku, nie jest nawet w jednym procencie tak groźny...ODDAJ OSTRZE! - krzyknęła, podnosząc flet w górę. Jej ręce nabrzmiały węzłami żył, a skóra zaczęła pokrywać się futrem.

- Dwa...
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!
Autumm jest offline  
Stary 28-02-2014, 13:21   #190
 
pppp's Avatar
 
Reputacja: 1 pppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skał
- Nadio, bez szaleństw - Cyryl się starał przemówić do rozsądku szczurzycy - To nie ma sensu. Co uzyskasz tym, że złamiesz flet? Na pewno nie swój sztylet.
 
pppp jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:47.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172