Uczynny Sasza postanowił uzupełnić relacje Dima o pewien istotny szczegół:
-Komos prosił żeby przekazać Panu wiadomość cytuję „A tą niech Rabatov sobie w dupę wsadzi. I powiedźcie mu, że jeszcze jeden taki numer i skończą się nasze interesy.
-Przekaż mu słowo w słowo to, co powiedziałem. Jasne?” - - I jeszcze coś o tym, że się nie boi Pana Panie Rabatov. Mam nadzieje, że zasada o nie zabijaniu posłańca nie wyszła z mody? Po prostu wydawało mi się, że warto żeby Pan wiedział o tym karygodnym braku szacunku- Wyjaśnił grzecznie wampir.
O dziwo mówił bardzo składnym i kwiecistym rosyjskim dość odmiennym od jego sepleniastej gadaniny, do której przywykliście.
Wiernie zacytował w nadziej że ten wybuch pogrąży kozła, sądził jednak że Komos nie jest pobłogosławiony szaleństwem i skoro sobie na coś takiego pozwolił to ma jakieś związki z Papą o których Smokrewowi nic nie wiadomo
Pomarzyć jednak zawsze można...
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 28-02-2014 o 22:56.
|