Witam wszystkich
Saya fajnie w końcu razem zagrać. Lechu, CB... Co ja tu będę pisał, fajnie spotkać się znowu w postapokaliptycznym świecie, tym razem jako współgracze (chyba po raz pierwszy). Night, boję się już co paskudnego nam przygotowałeś.
Ja jak wspominałem wcielę się przez kochanego przez wszystkich Geoffreya (nikt go nie lubi, on sam siebie nie lubi) także radzę przygotować melisę. Szczególnie dla CB
Do tego od niedawna w metrze więc spodziewajcie się częstego narzekania ale i barwnych historii z powierzchni> Czy to frontowych czy dżunglowych.