Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2014, 16:12   #67
goorn
 
goorn's Avatar
 
Reputacja: 1 goorn wkrótce będzie znanygoorn wkrótce będzie znanygoorn wkrótce będzie znanygoorn wkrótce będzie znanygoorn wkrótce będzie znanygoorn wkrótce będzie znanygoorn wkrótce będzie znanygoorn wkrótce będzie znanygoorn wkrótce będzie znanygoorn wkrótce będzie znanygoorn wkrótce będzie znany
Cytat:
Napisał Panicz Zobacz post
1. Jak pisze Warlock, dużo graczy. I tak odpada około połowy, więc lepiej, żeby to była wysoka liczba od startu.

2. Nie wiem, czy pięciomiesięczne rekrutacje z wymaganymi listami motywacyjnymi się opłacają. Lepiej wymagać mniej, wpuścić więcej graczy, a potem odsiewać ziarno od plew.

3. Przemóż się i poprowadź coś bardziej stabilnego. D&D czy inne takie nie muszą być pulpą i sztampą. Mogą być zmodyfikowane pod najdziksze pomysły, z minimalną mechaniką, a sama obecność owego systemowego oznaczenia przy rekrutacji będzie dla wielu zachętą w formie jakichś gwarancji.

4. Podbijaj swoją rekrutkę świeżym infem. Jeśli będzie żyła, będziesz mógł kusić. Jeśli raz na 3 dni podbije ją gracz piszący, że 'do końca przyszłego tygodnia zrobi kartę', nie daje to podglądaczom wrażenia powodzenia tejże inicjatywy.

5. Poprowadzisz sesję czy dwie i będziesz miał swoich ludzi. Z nimi jako podstawą, będziesz miał zachętę dla nowych. Ewentualnie postaraj się jeszcze przed założeniem rekrutacji namówić 2-3 pewniaków, a aplikujący od razu będą patrzeć na rzecz w innych kategoriach.

Albo nie.
1. No tak, na to wychodzi. Już nawet mi się kroi ciekawy pomysł do którego można dobrać całe stadko.
2. Nic takiego nie wymagałem ani za pierwszym, ani za drugim razem. Szczerze mówiąc, wystarczyło żeby ktoś pisał po polsku i choć odrobinę sensownie. Przy pierwszej sesji nawet historii nie chciałem, przy drugiej ledwie zarys.
3. Ale to jakieś na siłę. Skoro mam jakiś określony pomysł, który ma zerowy związek z D&D, Warhammerem, Światem Mroku czy czymś tam i do tego każdy potencjalny gracz będzie miał większą wiedzę ode mnie, to jaki jest cel? Klikalność? Naiwnie wole myśleć, że jeśli rekrutka jest dobra (a nie mówię, że były przecież) to sama się powinna obronić.
4. No ja nie jestem jeszcze starym wyjadaczem i taką postawioną rekrutką żyję i zaglądam tam po kilka razy dziennie. Także to oczywistość, jak jest coś do napisania, to od razu się pojawia.
5. Wiadomo.

A z innej beczki, patrząc po sesjach w których brałem udział, albo do których zerkałem, to gdock jest chyba najprostszym sposobem na uśmiercenie sesji, jeśli się do niego podchodzi nieostrożnie. Wybija z rytmu, spowalnia, ludzie tracą zainteresowanie, ciężko trzymać jakąś dyscyplinę.
 
goorn jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem