| Tak jak mówię, dock jest narzędziem, jak np. nóż. Można go użyć poprawnie, albo pokaleczyć sobie palce. Chciałem tylko zauważyć, że po prostu często sobie ludzie ta palce kaleczą, stąd stwierdzenie, że trzeba się nim posługiwać uważnie. I myślę jednak, że zwłaszcza jak ktoś nie jest super obcykany w prowadzeniu sesji, to dużo łatwiej jest trzymać tempo odrzucając, bądź ograniczając poważnie rolę tego cudeńka. Wtedy wytyczna jest prosta, tyle a tyle czasu, jeden post mój, jeden Wasz. Idealny byłby ten model, o którym mówisz, ale chyba przeważnie tak nie wychodzi, bo jeden gracz ma więcej czasu w środę, a drugi z kolei w środę akurat studiuje do wieczora, a potem nie ma już ochoty. I jak jest ich kilku, to ten dialog często utyka w różnych miejscach. |