Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2014, 22:59   #45
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Dobór rozmówcy przez kapłankę był specyficzny, ale najwyraźniej wiedziała dobrze co robi. W końcu były to jej rodzinne strony. Drow pokierował ich w niezgorsze miejsce, mogli się wyspać a dwójka jedzących nawet przekąsić coś dobrego. Garion musiał przyznać że podwodny spacer nieco go zmęczył, więc z przyjemnością położył głowę na poduszce i poszedł spać.

Czekało ich teraz już tylko spotkanie z Brandisem, człowiekiem zbyt szczwanym dla jego własnego zdrowia. To że wypłacił złoto bez szemrania było samo w sobie dość podejrzane. Jednak bezczelność do jakiej posunął się przedstawiciel ifryta, nieco poruszyła odłamkiem. Mimo wszystko, wcisnął w dłoń Sevenstara sto sztuk złota, a następnie wyciągnął na wierzch umowę zawarta z właścicielem Ognistego Szafiru. Wskazał podpunkt drugi, drugiego punktu umowy a następnie podpunkt trzeci punktu trzeciego tej samej umowy.
- Niniejszym obwieszczam wszystkim tu zgromadzonym że Brandis Sevenstar, pełniący rolę pełnomocnika wezyra Kareema Abdul-Jabara, Pana Płomieni, Najwyższego Kupca, Admirała Floty Kupieckiej etcetera etcetera, złamał umowę podpisaną przez swego zwierzchnika. Żądając a następnie biorąc ode mnie oraz tej tu osoby, zapłatę za kwaterunek i wikt na żaglowcu w czasie rejsu. Które zobowiązane był zapewnić zwierzchnik. Według tejże umowy, strona łamiąca umowę jest zobowiązana wypłacić na rzecz poszkodowanego trzysta sztuk złota. – Zabrzmiało w głowach wszystkich dookoła, do kogo tylko był w stanie sięgnąć Garion. – Brandis, masz minutę na dopełnienie warunków umowy, albo zawiadomię również tutejsze władze o złamaniu warunków umowy. Zajmie to trochę czasu, ale mi na tym złocie aż tak nie zależy. Za to upewnię się, że tym razem wylądujesz w słonym morzu. Chyba że wolisz, żeby wezyr dowiedział się że narażasz na szwank jego dobre imię oraz dochody z handlu. – Te słowa skierował już wyłącznie do przedstawiciela wezyra i rozbrzmiały wyłącznie w jego głowie. Oczy, patrzące na człowieka, który zapewne był zreinkarnowanym szczurem były zimne. Garion nie miał zamiaru się z nim więcej patyczkować.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline