Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-03-2014, 15:17   #127
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Nadzieja. Czym jest nadzieja? Olaf tego nie wiedział. Uczucia przepływały przez niego z siła ulewy, która niedawno, wraz ze wszystkimi innymi kataklizmami, przepłynęła przez wieś. To się tu wydarzyło nie mieściło się w głowie prostego chłopa. Szukał twarzy swojej rodziny. Czy uwierzył, że jest szansa, gdy nie znalazł ich na środku wioski? Być może. Nie umiałby tego potem powiedzieć, wpadając do domu i zastając scenę z najgorszego koszmaru.

Kiedy to zdążyło się wydarzyć?!

Czuł jak serce zwalnia rytm. Jak wyłącza mu się mózg. Jak staje się bezwolną lalką, której sztywne członki poruszają się zupełnie bez świadomości. Przykrył ciało córki jakimś kocem. I usiadł na ziemi, przy głowie syna, głaszcząc go swoją stwardniałą od ciężkiej pracy ręką.

Nie dbał już o nic. Świat przestał mieć dla niego znaczenie. Odrętwienie ogarnęło go całego. Zemsta wydawało się, że wypaliła się w nim wraz ze śmiercią barona. Pozostała pusta skorupa. W jednej dłoni ściskająca siekierę, drugą trzymając na jeszcze ciepłym ciele dwunastoletniego chłopaka.
Nie chciał już walczyć. Nawet żałował, że jego chałupa się nie pali. Nie chciał szukać krwi. Nie słyszał co mówią inni. Pewny był tylko jednego: winę ponosili obcy. Oni przynieśli nieszczęście. Miał nadzieję, ze umrą szybko, że umrą w męczarniach.
 
Sekal jest offline