Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2007, 12:47   #2
Vienu Racadi
 
Reputacja: 1 Vienu Racadi ma wspaniałą przyszłośćVienu Racadi ma wspaniałą przyszłośćVienu Racadi ma wspaniałą przyszłośćVienu Racadi ma wspaniałą przyszłośćVienu Racadi ma wspaniałą przyszłośćVienu Racadi ma wspaniałą przyszłośćVienu Racadi ma wspaniałą przyszłośćVienu Racadi ma wspaniałą przyszłośćVienu Racadi ma wspaniałą przyszłośćVienu Racadi ma wspaniałą przyszłośćVienu Racadi ma wspaniałą przyszłość
Według psychologii charyzma to zdolność skutecznego oddziaływania społecznego. Mieć wysoką charyzmę oznacza, że potrafimy zjednywać sobie ludzi, inspirować ich, motywować, prowadzić, przekonywać. Oznacza to również, że nasze kompetencje społeczne są wysokie.

Wiele wskazuje na to, że charyzma nie jest cechą wrodzoną i że można nad jej rozwojem pracować. Na jej wartość ma wpływ nasz wizerunek, czyli to, jak postrzegają nas inni, a więc to, jak się ubieramy, jak gestykulujemy i w jakim stopniu panujemy nad emocjami i nad mową naszego ciała. Elementami kształtującymi charyzmę są również wyuczone zdolności interpersonalne, poziom inteligencji emocjonalnej, czy asertywności.
Jeśli kogoś interesuje to zagadnienie, to polecam chociażby "Przywództwo według Johna F. Kennedy'ego" autorstwa Johna A. Barnesa. Popularnymi tytułami są "Psychologia tłumu" Le Bona, czy "Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i Praktyka" Roberta B. Cialdiniego.
Księgarnie akademickie oferują też wiele ciekawych tytułów o przywództwie i socjotechnikach, więc proponuję tam poszukać. To samo tyczy się akademickich bibliotek.

Natomiast W D&D Charyzma jest cechą psychofizyczną. Zgodność z rzeczywistością jest tu sprawą drugorzędną i gdyby porównywać z założeniami gry to, jak jest naprawdę, wyszłoby wiele różnic. Ja dostrzegam przynajmniej jedną. Otóż moim zdaniem w D&D charyzma jest trochę zbyt rozbita na "wrodzoność" i "wyuczoność" - chodzi tu odpowiednio o wartość atrybutu i rang w umiejętnościach społecznych. To buduje mylne przeświadczenie, że więcej zależy od tego, z jakim potencjałem bohater się rodzi niż na co zapracuje. Nadal jednak posługiwanie się kryterium ładny/brzydki w odniesieniu do Charyzmy jest jej spłycaniem, ponieważ w D&D ta cecha odnosi się do znacznie szerszego wachlarza doznań (wrażeń) płynących od osoby charyzmatycznej do innych. Żeby daleko nie szukać - na Charyzmę może mieć wpływ to, czy bohater pachnie, czy śmierdzi, czy sprawia wrażenie opanowanego, spokojnego lub łatwo tracącego nad sobą panowanie. Ton głosu, mimika twarzy, gesty i mowa ciała, sylwetka (postwa), pewność siebie, konsekwentność - to są tylko niektóre z elementów, które w moich sesjach aplikuję jako czynniki zwiększające lub zmniejszające wartość stopnia trudności testów tego atrybutu.

Mechanicznie biorąc Charyzma jest wspaniałym atrybutem, który w połączeniu z odpowiednimi umiejętnościami daje postaci naprawdę wielkie fory we wszelkich sytuacjach społecznych. Dodatkowo, zwolennikom gry paladynami nie muszę chyba tłumaczyć, jak wielki wpływ ma Charyzma na skuteczność nakładania rąk, ugodzenia zła, czy wspaniałych atutów z rodzaju "devine
 
__________________
"Tym, co łączy nas na najbardziej podstawowym poziomie, jest to, że wszyscy jesteśmy mieszkańcami tej planety. Wszyscy oddychamy tym samym powietrzem. Wszyscy troszczymy się o przyszłość naszych dzieci. I wszyscy jesteśmy śmiertelni" - John F. Kennedy.
Vienu Racadi jest offline