Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-03-2014, 21:55   #212
vanadu
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Najpierw była służba. To jest konkretnie Galeb tłumaczył szturmowcowi szeregowemu Dorinowi co to jest służba. Trzeba było rozporządzić tym cyrkiem. W walce spowodowało by to koszmar i jatkę. W walce sierżant musiałby mu strzelić w łeb. Liczył że to dotrze do wszystkich…i że Detlef wróci na stanowisko.

Chwilę później warunki miały się spełnić. Odnaleziono w studni zwłoki kapłana Valaii. Tuz obok jak cegła upadł kapral Detlef, który spierdolił się do tejże studni. Widać ręka bogów go prowadziła. Teraz trzeba było go poskładać, wyprowadzić i awansować na powrót.

- Thorinie, poskładaj kaprala. Galebie, pomóż mi przeszukać zwłoki. Ułożymy kapłana na płaszcz i wyniesiemy. Ja i Khaidar pójdziemy przodem. Pójdziemy szykiem ubezpieczonym. Uważajcie na siebie…to złe miejsce wyjaśnił ponuro. Był ranny, wkurzony i martwił się o bandę swoich ukochanych popierdoleńców…
 
vanadu jest offline