Nie, tak jak pisałam wyżej:
Cytat:
problem absolutnej wolności i wszechwładzy oraz idące za tym konsekwencje moralne i etyczne
|
Roboczo byt, który nie jest ograniczony znanymi prawami i jest/wydaje się wszechpotężny, można nazwać 'bogiem". Tak jak to miało miejsce w przytoczonych wcześniej książkach Strugackich.
A kwestia Boga...Jego obecności czy Jego działań...cóż. Myślę, że długo jeszcze nie będę miała takiego doświadczenia w prowadzeniu, żeby brać się za teologię