- To nie problem, tylko pytanie czy węszymy aż tak głęboko. Można zawsze mieć to w dupie. - Mrugnął do olbrzyma.
Po komentarzu na temat dziury obejrzał ją badawczym spojrzeniem. - No nie wiem. - Pokręcił głową. - Neth i Quinn są ode mnie dużo więksi, a weszli. Myślę, że się zmieścisz, tak jak i reszta. Ja mogę ostrzeliwać wrogów zza waszych pleców. - Skłonił się z parszywym uśmieszkiem. |