To skoro tak, to każda z cech jest tylko cechą papierową i nijak ma się do rzeczywistości - rzeczywistości innej niż D&D chociażby. Żadna interakcja z otoczeniem nie jest potrzebna bo gracz sam w sobie jest samowystarczalny. Przypomniał mi się przy okazji pewien tekst dotyczący takich własnie założeń (mały offtop, ale jakże pomocny w rozumieniu D&D)
"Gracz mówi do drugiego gracza by ten nie brał ze sobą konia bo tylko będzie go spowalniać w pościgu" (koniec offtopa)
Dobra, fakt te 40 to przesada, ale chodzi tu o sam fakt. Niech i będzie miał 20, ale dla krasnoludów to jest NIKT. A Charyzma, jako cecha po części socjalna, zależy od kultury i środowiska. I nie powinna tak samo traktować elfa wśród krasnoludów i elfa wśród elfów. Chyba że chodzi tu tylko o czary i lepsze statsy.
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |