Wątek: Stara Kamienica
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2007, 22:24   #85
Maczek
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Nagle do pomieszczenia wchodzi goryl Shawna. Nie widać po nim zbyt wiele emocji ale wyraźnie się spieszył.

- Samochód przy bramie...

[center:ce91f25d3f][/center:ce91f25d3f]

Tyle zdążyliście usłyszeć gdy z podwórka dobiegł ryk potężnego silnika, jednak na pewno nie dobiegał on spod bramy. W pomieszczeniu w którym akurat przebywacie jedna z okien daje dokładny obraz tego co dzieje się na zewnątrz przed domem. Jesteście na pierwszym piętrze.
Przed domem nie ma luksusowej limuzyny Shavna. Jakimś trafem Jego goryl zapomniał ją zabrać spod cmentarza i pewnie stoi teraz kilka przecznic dalej. Niedaleko stoi nie rzucając się w oczy czerwony motocykl, który w tej dzielnicy nie jest niczym niezwykłym. Całkiem przed domem stoi tylko potężny czarny motocykl i policyjny samochód. Samochód który wcześniej stał zaparkowany po drugiej stronie najwyraźniej odjechał. Nie zapominajmy jednak o gościach. Pierwszy na trawnik wjechał ładniutki jaskrawo niebieski peugeocik. Z którego właśnie wysiadają dwie wyzywająco ubrane czarne laski. Następnie z hukiem podjechał wyraźnie stuningowany Ferrari. Tuż za nim stara ale mocno podrasowane BMW i piękna dwuosobowa Corvetta. Po chwili pojawiła się też wyścigowa wersja z masą rurek w kabinie Chevelle z niemal całym silnikiem na masce a za nią podświetlany od spodu Dodge ze zgrają ludzi na pace z tyłu. W jednej chwili zrobiło się głośno i tłoczno. Ktoś podszedł do policjantów a ci zaraz sobie pojechali. Wszyscy ci którzy przyjechali byli czarni. Robili dużo hałasu i często machali rękoma. Zdaje się że każdy był inaczej ubrany i każdy chyba chciał być oryginalny. Każdy też miał broń, którą trzymał w różnych dziwnych miejscach. Nie wyglądało na to że któryś z nich zwraca większą uwagą pozostałych. Tak właściwie to niewiadomo co zwracało ich uwagę. Łazili, kłócili ie. i chyba na coś czekali...
I się doczekali. z następnego samochodu który podjechał wysiadł od strony kierowcy kolejny... murzyn i zaczął się uważnie przyglądać kamienicy. pozostali powoli przerywali rozmowy i starali sie patrzeć w tym samym kierunku. zrobiło się znacznie ciszej. silniki samochodów zostały pogaszone, cos sie kroiło.