"Jak sądzicie, czy w Neuro powinny być jednorożce?"
"No jeżeli MG chcę..."
Takie podejście jest spoko, jeżeli omawia się jakiś aspekt trwającej sesji, w ogólny wątkach powinniśmy raczej pomijać ten argument, bo można umieścić go pod dowolną wypowiedzią i zawsze będzie prawdziwy, a przy tym nic nie wnoszący do dyskusji.
Co do możliwości zaistnienia w realistycznym świecie po apokalipsie wszelakich latadeł to.. nie wiem
Bo nie mam nt. żadnej fachowej wiedzy, ale jak się nie znam to się wypowiem!
A tak całkiem serio wydaje mi się, że warto przemyśleć w sesjach ten aspekt z czysto klimatycznego podejścia (oczywiście z realistycznym zacięciem). Bardzo fajny pomysł zarzucił tu użytkownik archiwumX, a mianowicie używania balonów przy osłonie karawan. Wydaje mi się, że ten sposób obserwacji pola bitew był używany już za czasów armii napoleońskiej (choć mogę oczywiście gadać głupoty). Z drugiej strony na pewno zwalniało by to taką karawanę, a kilku gości na motocyklach crossowych z pistoletem na flary, też zrobili by robotę.
Wydaje mi się, że balony napędzane gorącym powietrzem nie potrzebują aż takiego technicznego zaplecza, żeby ruszyć. Tym samym jakieś duże osiedla miejskie mogłyby ich używać do stałej obserwacji, podległych im regionów.
Co do dostępności części wydaje mi się, że jest kilka organizacji, które mogłyby pozwolić sobie na ich sprowadzenie nawet bo bardzo wysokiej cenie. Oprócz oczywistej wielkiej trójki NY, Federacji i Teksasu, przychodzą mi jeszcze na myśl Posterunek, Faktoria Handlowa 8 Mili i Schultzowie. Pewnie nie używali by tego sprzętu często, ale jestem sobie w stanie wyobrazić i umieścić w świecie grupę szybkiego reagowania Posterunku stłoczoną na pokładzie blackhawka.
I jeszcze mały pomysł na scenkę, z której można wypisać niezły scenariusz. Na pustyni gracze napotykają się na jeszcze dymiący wrak drona, otoczony przez kilka maszyn molocha. Do kogo należał samolot? Kto będzie chciał go odzyskać? Ile są warte jego szczątki?