Parowanie/ataki Jak w tytule.
Parowanie zgodnie z podręcznikiem wygląda następująco:
"Każdy kto posiada odpowiednią broń może próbować parować który normalnie zadałby obrażenia. Należy rzucić k100 - jeśli wynik jest niższy niż WW parująca postać od zadanych przez cios obrażeń odejmuje K6 punktów"
I oczywiście jak każda definicja i ta budzi wątpliwości. A mianowicie:
1) Czy koszt parowania to następny atak z bieżącej rundy? Czy może po prostu następny atak bez względu na to, czy postać ma jeszcze jakiś w tej rundzie, czy po prostu zostanie jej ujęty ten, który przysługuje jej w następnej rundzie.
Ja osobiście skłaniam się do drugiej opcji, głównie dlatego, że gdyby pierwsza wchodziła w grę, to postaci z wysoką inicjatywą, które w pierwszej kolejności wykonują ataki, nigdy nie miałyby czasu, żeby sparować to co trafi w nie później. Jak dla mnie druga opcja niweluje też nieco sztuczną granicę między "rundami", które w pbfie są mało fabularnym reliktem walki turowej.
2) Czy postać ma prawo znać wartość zadanych jej obrażeń przed deklaracją parowania? Z definicji wygląda na to, że tak. A to jak na mój gust, kompletna bzdura.
Oczywiście pytania dotyczą pierwszej edycji.
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin |