Prawdę mówiąc, w takiej sytuacji najlepiej przyjąć typowe "zasady domowe", których należy się trzymać. Pierwsza edycja warhammera była dawno temu i delikatnie mówiąc, ta mechanika w wielu miejscach wielce przemyślana nie była.
Ad 1: Rozsądnie jest przyjąć drugą opcję, tak chyba się kiedyś grało nawet. Przy czym oczywiście to też jest nie w pełni dobre. Bo jeśli szermierz wykonuje pełen atak, siepie na prawo i lewo, to gdzie tu czas na parowanie? Jego broń śmiga w ataku, przez co na dobrą sprawę się także odsłania. Myślę, że należy to wziąć pod uwagę.
Ad 2: Nie powinna. To zwykle było "goblin cię trafia" "paruję" "ok, sparowałem za 4" i tu dopiero następuje rzut na obrażenia ataku goblina. Bo inaczej gracz mógłby uznać, ze to i tak "nie przebije" jego pancerza i wytrzymałości i olać taki atak, co byłoby nielogiczne.
Tak jak do wszystkiego jednak, przyjąć najlepiej domowe, stałe zasady i trzymać się ich zgodnie z tym co samemu się lubi i uważa za najsensowniejsze.
__________________ If I can't be my own
I'd feel better dead |