Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-03-2014, 16:37   #38
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Gorak zaryczał wściekle, unosząc do góry olbrzymi dwuręczny topór o przeraźliwym wyglądzie. Ostrze zwaliło się z wielką siłą wprost na Gismara, starego chłopa. Biedaczysko próbował nawet zasłonić się tarczą, ale cios dosłownie przepołowił tarczę i odrąbał rekrutowi rękę na wysokości łokcia, a następnie ostrze rozrąbując klatkę piersiową przeszło przez obojczyk i zagłębiło się w sercu. Wtedy wydarzyło się coś dziwnego, na jakiś bliżej nieokreślony znak zwierzoludzie z jednego oddziału dobywszy pałek i maczug skoczyli ku żołnierzom z oddziału Ekkila. Chwytając za włócznie i tarcze starali się wyciągnąć ludzi z szeregu, a następnie ogłuszać ich ciosami w głowę. Jedna z bestii chwyciła też ciało zabitego Gismara i odciągnęła je do tyłu. Nie było to łatwe zadanie, bo ludzie Ekkila bronili się zaciekle raniąc przeciwników. Mimo wszystko ten nietypowy atak trwał tak szybko, że w jedną krótką chwilę Rambrecht oraz Horst z oddziału Ekkila zostali pochwyceni i ogłuszeni. Wtedy to zwierzoludzie podnieśli ich bezwładne ciała ruszyli biegiem do lasu. W zaledwie kilku susach zagłębili się w gęste zarośla.

Widząc to Gorak ryknął ponownie dając znak toporem, a następnie sam schodząc z drogi, zaszył się w leśną gęstwinę.

Jednak drugi oddział, który natarł na wasze tyły, rozochocony walką nie posłuchał swego wodza i kontynuował atak, wykorzystali to Johann i Ripke ponownie uderzając nań wspólnie, czyniąc tym samym znaczne straty w szeregach wroga. Poważnie ranieni zwierzoludzie rzucili się w bezładzie do ucieczki. Widząc to oddziały Ripke, Johanna i Ekkila wzniosły okrzyk zwycięstwa, a rozgrzani żołnierze z oddziału Ripke i Johanna, zyskawszy morale, ruszyli w pościg za uciekającym przeciwnikiem.

Przy głównej kolumnie walka również szła po myśli ludzi. Zaatakowani od tyłu zwierzoludzie stracili ochotę do walki i tylko silny okrzyk ich wodza powstrzymał ich od bezładnej ucieczki. Wycofawszy się z okrążenia ruszyli pędem w stronę lasu. Oddział Galiusza utrzymał dyscyplinę i nie ruszył się z miejsca. Przeciwnie do ludzi Carla, którzy pognali ścigając przeciwnika.

Hermann

Bitwa się skończyła, jednak część wojska ruszyła w pościg za przeciwnikiem. Niektórzy z żołnierzy zostali porwani, a inni zabici przez zwierzoludzi. Wiele osób jest rannych. Część oddziałów jest tak zmęczona walką, że dalszy marsz wpłynie negatywnie na ich kondycję i morale.

Galiusz

Udało Ci się przetrzymać atak, a nawet zadać straty przeciwnikowi. Co więcej Twoi ludzie wykazali się największą dyscypliną, bowiem jako jedyny oddział nie ruszyli w pościg bez rozkazu. Mimo to poniosłeś odczuwalne straty, a twoi ludzie zmęczyli się walką.

Kurt

Nie poniosłeś żadnych strat. Co więcej twój oddział pośpieszył z odsieczą sojusznikom zadając duże obrażenia wrogom. Te wydarzenia wpłynęły bardzo pozytywnie na samopoczucie ludzi w twoim oddziale, a morale wśród rekrutów jest ponadprzeciętne. Niestety Twój oddział ruszył bez rozkazu za przeciwnikiem.

Carl

Udało Ci się uderzyć szarżą w tył przeciwnika czyniąc tym znaczne straty. Co więcej Twój oddział wyszedł z walki bez szwanku. Wszystko to znacznie podniosło morale Twoich ludzi. Niestety ogarnięci euforią i żądzą zwycięstwa ruszyli oni bez rozkazu w pościg za przeciwnikiem.

Albert

Utrzymywałeś pozycję i osłaniałeś prawą flankę kolumny. Na szczęście żadne niebezpieczeństwo nie nadeszło z tej strony. Walka się skończyła, twoi ludzie nie brali w niej bezpośredniego udziału, nie ponieśli też żadnych strat.

Ekkil

Poniosłeś największe straty ze wszystkich. Jeden rekrut zginął na miejscu, dwóch zostało porwanych, jeszcze jeden leżał brocząc krwią i niechybnie wykrwawi się bez pomocy medycznej. Wszyscy ludzie są bardzo poważnie ranni i wyczerpani. Potrzebują natychmiastowej pomocy i odpoczynku.

Johhan

Nie poniosłeś żadnych strat. Co więcej twój oddział pośpieszył z odsieczą sojusznikom zadając duże obrażenia wrogom. Te wydarzenia wpłynęły bardzo pozytywnie na samopoczucie ludzi w twoim oddziale, a morale wśród rekrutów jest ponadprzeciętne. Niestety Twój oddział ruszył bez rozkazu za przeciwnikiem.

Wszyscy:

Żaden zwierzoczłek nie zginął. Jeden oddział został lekko raniony. Drugi oddział otrzymał poważne obrażenia. Trzeci oddział jest średnio ranny.

GM INFO:

-Ripke, Johann, Carl muszą wykonać test dowodzenia. Udany test oznacza, że udało wam się powstrzymać swoich ludzi od pościgu. Nieudany test oznacza, że wasi ludzie zagłębiają się w lesie i tracicie z nimi kontakt wzrokowy. (30% szans na zabłądzenie 1k6 ludzi z każdego oddziału, 10% szans na wpadnięcie w kolejną zasadzkę, w której ginie cały oddział)
Walka się skończyła.

- Oddział odzyskuje 10 wytrzymałosci/ dzień. Jeśli danym oddziałem opiekuje się medyk, to tempo zdrowienia rośnie do 20 wytrzymałosci/dzień. Wysłany do lasu zielarz może przygotować wywar, który spowoduje jednorazowe odzyskanie 10 wytrzymałości przez oddział. Potrzebuje w tym celu 10 sztuk ziela leczniczego. 7 oddziałów=70 sztuk ziela. Zielarz zbiera 1k10 ziół, wysłany z nim do pomocy ludzie mający uprzednio styczność z lasem, przyniosą dodatkowe 1k10 ziela każdy.


image
 
Mortarel jest offline