Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-03-2014, 21:38   #20
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Jan mechanicznie zgarniał żywność i napoje; miał dziwne uczucie, że kanapka w barze nocnym to ostatni smak świeżego chleba na bardzo długi czas...Żołądek powoli budził się do działania. Jan zaczął pogryzać jakieś krakersy. Po takiej ilości chemii w organizmie najlepiej sprawdzało się w miarę lekkostrawne i proste jedzenie na pierwszy kontakt ze śluzówką żołądka.

Wiedziony starym odruchem, najpierw zajął stanowisko za jakimś samochodem, a dopiero potem przyjrzał się dokładnie ludziom, którzy wychynęli zza rogu. Jednolity ubiór sugerował tą samą...jednostkę? organizację?...mniejsza z tym, na pewno ciekawski włóczęga nie był problemem, którym mieliby ochotę się zajmować. Ale jeżeli była to jakaś grupa zorganizowana, niegłupim byłoby poznać ich lepiej, żeby wiedzieć, czego się spodziewać.

Zmierzali do bloku kobiety z dzieckiem. Nie wyglądali na takich, którzy szukają zabawy, ale wrażenie może mylić. Tarnowski postanowił ich śledzić, jak wejdą do budynku. Ostrożnie i na dystans - ale jednak śledzić.
 
Reinhard jest offline