Sesja miała być na lajcie, ale dwie uwagi:
1. Eillif leży w ognisku, W OGNISKU, a kapłan sobie swobodnie podchodzi do niej i leczy? Ludzie, realizmu trochę. Pomijając już, że pół drużyny się wykrwawia, a kapłan sobie identyfikuje skarby...
2. TomaszJ, ładnie scaliłeś uwagi itd., ale zostawianie małych cudzych fragmentów nie ma chyba większego sensu, bo potem takie pocięte i niechronologiczne jest to wszystko.
To uwaga do wszystkich jest, bo ostatnio Kerm też doklejał jakąś resztkę. Dla mnie jest obojętne kto wrzuca - ważne jest kto pisze. Chyba że dla Was to jakaś różnica.
I z doców albo kasujcie wrzucone fragmenty, albo zmniejszajcie czcionkę do minimum i zaznaczajcie szarym kolorem (lub skreśleniem), żeby się nie mieszało. |