- Jestem jedynym dzieckiem ze związku ojca z matką, Tatko zginął jak byłem w wojsku. Jakby zdążył ją przedtem zapłodnić to rodzeństwo byłoby na świecie i coś bym pewnie o tym wiedział, matula jest już za stara żeby znów rodzić. Staram się z nią od czasu do czasu kontaktować przez Chciwców, więc wie, że żyje, ale nie mogę robić tego za często, bo ktoś by wykrył. I tak dużo ryzykuje, może to tym sposobem Wiesia mnie wykryła? Ale wątpię prosiłem mamę żeby paliła wszystkie listy a kurier to profesjonalista i zawsze uważał żeby go nikt nie śledził - Zaczął zastanawiać się na głos - Wracając do twojego pytania możliwe, że któreś z moich rodziców szalało w młodości i mam jeszcze jakieś rodzeństwo przyrodnie, ale nic mi o tym nie wiadomo - wzruszył ramionami. - Jednak wróćmy lepiej do teraźniejszości, wydaje mi się, że byłoby rozsądniej najpierw odwiedzić ten bar z papugami, o którym mówiła Asuna i sprawdzić, jaka jest nasza sytuacja z Szarymi. - Alchemik zamierzał znaleźć kogoś, kto mógłby przekazać wiadomość wyżej i powtórzyć im dokładnie to, co powiedział uratowanej agentce uzupełniając informacje o opowieść o pokonaniu bestii z kanałów w ramach gestu dobrej woli.
Oczywiście zanim zacznie trajkotać da pierwszeństwo braciom w końcu to "ich cyrk i ich małpy" jak zawsze lubił mawiać świętej pamięci Papa. |