Wszyscy:
Widzicie co robią inni i co się u nich dzieje.
Khaz'il:
Zdecydowałeś się użyć Pioruna na tym czymś co się zbliża. To mógł być przyjaciel, ale olać zabezpieczenia. Ważne jest zabijanie!
Khaz problematyczny Czarostwo (14.3)
Rzut: 20, 15, 1
Sukces!
Chwilę stałeś, a nagle z twoich rąk wystrzelił olbrzymi piorun, który powędrował w krzaki. Po chwili wszyscy usłyszeli kilka żałosnych krzyków. Odbiłeś sobie w liczbie zamordowanych istot. No i wpadło 8s, ale nawet nie wiesz czyje to.
Aegea, Garnath:
Zabraliście pozostałą kwotę, jakoś reszta nie garnęła się do niej. Wyszło na to, że po połowie zgarnęliście z tego co pozostało, czyli po 16s i po 5gr (groszy).
Mbutu:
Zabrałeś eliksir i wetknąłeś sobie go w pasek. Teraz możesz go używać kiedy chcesz. Po akcji Khaza otworzyłeś wrota.
Atmosfera w środku była dość sroga. Oświetlenie było jedynie z umieszczonych tu i ówdzie wiecznie płonących pochodni. Na wprost od wejścia było wielkie biurko recepcji, za którym teraz stało dwóch Szkieletorów Łuczników. Grupa
ośmiu czerwonych snotlingów przerwała przestawiania tajemniczych beczek w pomieszczeniu (trzeba uważać, żeby na nie nie wpaść) i zainteresowała się nagłym wtargnięciem. To pierwsze pomieszczenie jest olbrzymie. Widać w oddali wyjścia na lewo, po drugiej stronie natomiast prawdopodobnie jest wyjście na prawo, ale jest przysłonięte ścianami pomieszczeń z mniejszymi drzwiami (wyjście po lewej i po prawej to spore wrota jak te które otworzyłeś). Na środku pomieszczenia, za biurkiem recepcji stoi olbrzymi filar. Jeszcze dalej są jakieś kraty i ruch, ale już za daleko. Jak już wkroczyłeś do pomieszczenia to po lewej dostrzegłeś kolejnych pięciu Murrajów zmierzających w twoim kierunku.
Garnath:
Spróbowałeś jednak skradać się pomimo wielu, wielu gapiów.
Garnath trudny Skradanie się (10.1)
Rzut: 16, 12, 8
Porażka
Niemal ci się udało dojść do jednego z tych pomieszczeń z mniejszymi drzwiami (lub korytarzy z mniejszymi drzwiami, bo w sumie niewiadomo co jest tam). Niemal, ale wpadłeś na jednego z tych snotlingów. Na szczęście był równie zaskoczony jak ty. Postanowiłeś natychmiast działać.
Garnath zwykły Broń Biała (15.4)
Rzut: 20, 8, 7
Sukces!
Uderzyłeś z całej siły. Snotling jak to snotling. Do tego czerwony. Młotek uderzył w jego głowę masakrując ją razem z szyją, klatką piersiową i wyszedł przez odbyt. Wszystko to jednym uderzeniem tak niewielkiej osoby jak ty. Zero skarbów z tego małego skurwiela wypadło.
Inneth:
Zabrałaś czaszkę. Miałaś w pogotowiu strzałę. Khaz załatwił cokolwiek zbliżało się z krzaków. Jak Mbutu otworzył drzwi i zobaczyłaś Szkieletorów Łuczników natychmiast wystrzeliłaś w kierunku jednego z nich.
Inneth problematyczny Łuk (14.4)
Rzut: 17, 10, 7
Sukces!
Siła Ciosu: 20, 16, 10 (1L)
Niestety zadałaś mu jedynie powierzchowne rany. Zaraz wystrzelą swoje strzały.
Maven, Aegae:
Stoicie z Mbutu w drzwiach. Za wami jest Inneth i Byku.
Licznik zabijania
Khaz'il: 4
Mbutu: 2
Garnath: 1
Aegae: 1
Maven: 1
Inneth: 1
Licznik PeDeków
Inneth: 11
Mbutu: 10
Aegae: 5
Maven: 5
Khaz'il: 4
Garnath: 1
Byku: 1
Licznik forsy
Aegae: 30s,5gr
Mbutu: 20s
Garnath: 16s,5gr
Maven: 10s
Inneth: 7s
Byku: 5s
Licznik ran:
Mbutu: 2L na Korpus
Byku: 2L na Korpus
Licznik skarbów:
Inneth: Czaszka
Mbutu: Maly Eliksir Zdrowia