Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2014, 14:59   #23
Latin
 
Latin's Avatar
 
Reputacja: 1 Latin nie jest za bardzo znanyLatin nie jest za bardzo znanyLatin nie jest za bardzo znanyLatin nie jest za bardzo znanyLatin nie jest za bardzo znanyLatin nie jest za bardzo znany
Po długim czasie siedzenia bezczynnie Miły miał już serdecznie dosyć tej piwnicy, chciał wyjść na zewnątrz i rozejrzeć się. Chwilę później podszedł koleś z siekierą i zagadał:

- Hej, młodzieży. Mam dosyć siedzenia na dupie. Chodźcie rozejrzeć się po okolicy, tamci przypadli, a ty – wskazał trzonkiem siekiery na Mateusza – zwłaszcza się przydasz. Robisz jakieś wrażenie w moro i z tą pukawką.
- Jestem za, też mam już dosyć siedzenia tutaj. Co ty na to?
- Miły zwrócił się do Czajkowskiego
- Warto by rozejrzeć się po mieszkaniach, czy nie ma w nich czegoś wartościowego... I ewentualnie kogoś. - dodał Mirek.
- Taki był plan, idziemy. - odpowiedział Mateusz wstając z zbitego na szybko zydelka. - Myślę, że dało by radę zmajstrować z walającego się tu szmelcu jakiś taran… Nie ma opcji ,że mieszkania będą pootwierane. No chyba ,że... Ludzie! Mamy tu jakiego ślusarza?
- Ja się trochę znam na otwieraniu zamków, zobaczę co da się zrobić. - odpowiedział z szyderczym uśmiechem Emilian.

Moment później zaczęli zbierać manatki. Miły wyjął z plecaka gazrurkę, podciągnął dresy, zawiązał sznurowadła, kiedy usłyszeli schodzących po schodzach kompanów niedoli. To ekipa z żabki wracała ze zdobytymi zapasami. Podzielili się z resztą prowiantem i opowiadali co się dzieje na zewnątrz.
 

Ostatnio edytowane przez Latin : 15-03-2014 o 15:22.
Latin jest offline