Pora wracać do lochu i zobaczyć co się tam wyprawia. Szkieletami łucznikami przejmować się nie będzie, pewnie i tak nie zdąży wycelować zanim Aegea i Maven je rozwalą, ale z Murrajów coś jeszcze powinno zostać, więc pośle strzałę w jednego, a jakby się dało to nawet i w drugiego. W miarę możliwości stanie sobie tak żeby nie oberwać od wybuchających beczek na wypadek gdyby Carnago coś nie wyszło. No i po walce postara się żeby loot bez właściciela szybko takowego znalazł, w postaci jej osoby. |