Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-03-2014, 23:02   #33
Inferian
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Wygladało na to, że chyba każdy w tym małym mieście zna miejsce zamieszkania barona. Jest to jedna z większych posiadłości w mieście, a sam baron jest jednym z najbardziej wpływowych tutejszych osobistości. Tak jak już zauważył Carl posesja barona jest ogromna. Przypomina pałac, wszędzie bogate zdobienia, posągi itp. Dookoła piękny ogród. Otoczona jest wysokim murem. Bohaterowie przechodząc zauważyli również kilku dobrze uzbrojonych strażników. Okazało się, że ci co doszli pierwsi musieli trochę poczekać, co dało wynik taki, że inni zdarzyli ich nadgonić. Wszystko za sprawą leniwego lokaja, który to prawdopodobnie był zajęty czymś innym. Gdy tylko się pojawił oznajmił, będąc lekko zdziwiony liczebności chętnych:

-Witam was wszystkich, mam nadzieję, że nie czekaliście za długo, oczywiście baron przyjmie was osobiście i z tego powodu musicie zostawić wszelką broń przed wejściem. Bez obawy, naturalnie, że zostanie wam ona oddana.

Po złożeniu broni bohaterowie zostali zaprowadzeni do gabinetu barona. Przed samymi drzwiami stoi dwóch strażników. Gabinet jest bogato wyposażony. Antyczne meble, obrazy na ścianach itp. Na wprost drzwi, za dużym biurkiem, siedzi baron. Jest to mężczyzna koło czterdziestki, lecz całkiem już siwy. Piękne rysy twarzy i nienaganne zachowanie świadczą o wysokim pochodzeniu. Tuż za jego plecami stoi jeszcze jedna osoba, wyglądająca na jego pomocnika. Jest to młody mężczyzna o krótkich, czarnych włosach. Sprawia wrażenie sympatycznego. Po przeciwnej stronie gabinetu niż wejście znajdują się drugie drzwi.
Gdy tylko weszli baron wstał witając się:

-Dziękuje wam moi mili za przybycie. - Powiedział życzliwie, wyglądał na człowieka miłego
Gdy bohaterowie zajęli krzesła, których to służba musiała donieść.
Baron uśmiechnął się siadając wygodnie na swoim fotelu po czym przeszedł do setna sprawy

-Jak się domyślam z pewnością przyszliście, aby wykonać dla mnie zadnie. Nie mam zamiaru przeciągać dla tego przejdę do konkretów, z pewnością macie jeszcze wiele innych rzeczy na gołowie. Więc tak zadanie ma polegać na eskortowaniu Mariusa - wskazał ręką na mężczyznę stojącego tuż za nim - Marius ma odebrać pewną przesyłkę i ją dostarczyć z powrotem do mojej posesji. Przesyłką jest nic innego jak pewien kamień, który posiada wielką wartość historyczną. Jest to rubin, który znajdował się w koronie cesarza Magnusa I, a niedawno dowiedziałem się, że był on jednym z moich przodków. Pewnie wiecie w takim razie jak bardzo zależy mi na tym aby dotarł do mnie. Jest to prawdopodobnie jedyna pamiątka jaka po nim została, a przynajmnej jedyna o jakiej słyszałem. - wzdechnął po czym zaczął rozglądać się po twarzach przybyłych w oczekiwaniu na pytania.
 
Inferian jest offline