Bjørg nie miał zamiaru zbytnio się odzywać aby nie tylko wyglądem ale i głosem nie zrazić do siebie barona. Lecz po głowie chodziło mu kilka myśli, którymi podzielił się z Jortanem, mając nadzieje że zasób słów jego nowego towarzysza bardziej pasuje do okoliczności.
Hej, Jortan. A weź ogarnij czy ta cipka wypucowana za staruchem coś w ogóle umi? Czy trza go prowadzić za rączke? Drogę zna chociaż? |