Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2014, 21:22   #23
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
- Brzdęk, brzdęk kurwo. - Zbychu powiedział po cichu wycierając miecz z krwi o swoją nogawkę. Błyskawicznie sięga głowę grajka z ziemi i wykopuje ją najdalej jak potrafi. Teraz pewnie już dostał bełtem w twarz i nie żyje, ale jeśli jednak miał farta i nadal żyje to stara się dźgnąć w plecy Fabiena, za długo już ta kurwa żyja. Albo ochraniać jego plecy w zależności co łatwiejsze. Czasem trzeba iść na łatwiznę. Albo nie. W dupie z Fabienem i jego problemami. Jebać skurwiela. - pomyślał nasz dzielny woj. Zbychu rzucił się na krzyczące dziwki i używa jednej z nich jako żywej tarczy. Krzyczy, a właściwie wznosi ryk:
- CI NA KONIACH PRÓBUJĄ UCIEC! KUSZNICY - ZABIĆ ICH! KAPŁAN JEST Z NIMI W ZMOWIE! - i kryje się za ciałem dziwki (jakby szarpała się to przebija ją mieczem, zależy mu na tarczy z jej ciała, a nie na zakładniku).
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 18-03-2014 o 16:29.
Anonim jest offline