Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2014, 21:42   #47
MagMa
 
Reputacja: 1 MagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie coś
No no, nieźle sobie pan baron mieszka. Dziewczyna cicho zagwizdała z podziwem na widok posiadłości. Teraz już nie dziwiła się, dlaczego każdy jest w stanie jej wskazać, gdzie powinna się skierować. Taki budynek ciężko przeoczyć.

Gdy zauważyła strażników pilnujących posiadłości, niepewnie zatrzymała się w pół kroku, ale zaraz zreflektowała się i ruszyła dalej. Starała się jak najmniej przyciągać ich uwagę. A bo to wiadomo co takiemu wpadnie do tego zakutego łba?

Dołączyła do czekającej już u wejścia grupy, ciesząc się, że uda się jej wejść razem z nimi.
Z lekkim ociąganiem rozstała się z bronią, zauważając przy tym, że innym także nie podoba się zbytnio to polecenie. Kolejni strażnicy sprawiali, że czuła się coraz bardziej niezręcznie.

Na szczęście baron nie męczył ich bezsensownymi przemowami, tylko szybko przedstawił zadanie. Konkretnie też odpowiadał na postawione pytania. Gdy usłyszała proponowaną kwotę uśmiechnęła się do siebie pod nosem. Pozostała część jego przemowy brzmiała absurdalnie. Nie ma głupich, kto by zrezygnował z takiej zapłaty. Cholera, że niebezpiecznie? A niby inne zadania to bezpieczne są?

-Arthes z Middenlandu -przedstawiła się krótko, skwapliwie sięgając po zaliczkę.
 
MagMa jest offline