Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2014, 09:34   #6
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Drusilu, pewnie masz rację, ale tylko sam nie zaczynaj rozróby - Urhar zwrócił się do druida. - Jeśli sprowokujesz rozróbę, to nas stąd wywalą na zbity pysk, a tu są ładne dziewczyny i dobre jedzenie - dokończył, gdy przełknął pierwszy kęs przyniesionej mu potrawy. - Szkoda by było, bo to ponoć najlepsza karczma w okolicy.


- Stokrotne dzięki, skarbie. - Obdarzył kelnerkę pięknym uśmiechem i napiwkiem. Inwestycje czasami się opłacają, a to było nie tylko wyrażenie wdzięczności, ale i swoista inwestycja.
Przesunął bliżej dostarczoną przez dziewczynę listę, po czym szybko przesunął po niej wzrokiem.

- Taaa... Może zaczniemy od czegoś prostego? - spytał po chwili. - Dla rozgrzewki małe polowanie na złodziei bydła? Sto sześćdziesiąt sztuk złota piechotą nie chodzi. A potem byśmy poszli pozwiedzać podziemia?
- Bo w tego Llewellyna Gadatliwego to ja niezbyt wierzę - dodał.
Był przekonany, że uzyskane od Llewellyna informacje byłyby drogie i niekoniecznie zgodne z prawdą.
 
Kerm jest offline