Tak na wstępie: moim zdaniem charyzma odwołuje się zarówno do wyglądu postaci, jak i jej wnętrza ( kultury osobistej itp.). Natomiast w kwestii użyteczności charyzmy w kontaktach między rasowych jestem zdania, iż większą rolę powinna odgrywać reputacja, którą nie jest się w stanie wliczyć w ilość punktów charyzmy.
Najprościej to zobrazować na przykładzie. Z wyglądu paskudny elf dzięki licznym zasługom dla krasnoludzkich władz zostaje okrzyknięty przyjacielem krępego ludu. W tej społeczności mieszkańców nie będzie obchodził jego wygląd tylko autorytet. Tak samo w drugą stronę. Piękny, charyzmatyczny elf wygnany z rodzimego plemienia nie będzie się cieszył poważaniem wśród członków owej grupy. Wprost przeciwnie, zadając się z którymkolwiek z nich może narażać życie. Nic mu nie da jego głos, urok osobisty. Jest „skreślony” w tej społeczności, o ile jakoś nie zasłuży sobie na szacunek. W końcu za piękny uśmiech nie można pozyskać sympatii każdego. :P
Charyzma jest bardzo „sztywnym” atrybutem, chociaż właśnie ona powinna być najbardziej plastyczna. Ograniczają ją różnice kulturowe, rasowe, jak i zwyczajne „pierwsze wrażenie” jakie dana postać robi na innych. Wszystko zależy od MG, czy zdecyduje się postawić na mechanikę i ujednolicić „charyzmatyczność” dla wszystkich sytuacji , w których będzie ona brana pod uwagę, czy będzie on wolał rozpatrywać każdy przypadek z osobna, uwzględniając wszystkie czynniki zmieniające wizerunek postaci w oczach innych.