Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-03-2014, 12:52   #109
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Kreist stracił wszystko. Ziemie, majętności, posiadłość, wolność, spokój oraz rodzinę, a także szacunek do samego siebie, bo to wszystko nie pozbawiło go chęci życia. Miał już swoje lata. Wile wiosen też minęło odkąd ostatni raz powrócił z przygody. Ustatkował się. Uspokoił. Dopiero drowy odebrały mu ten spokój i szczęście.
Pobyt w podmroku to okres który zlewa się w jedną, nie do końca wyraźną, serię upokorzeń, wstydu, bólu i nienawiści. To bardzo zły okres. Ale teraz coś się zmieniło. Pierwszy raz nadzieja dała radę jaśniej zaświecić. Inni niewolnicy znaleźli sposób na pozbycie się kajdan.

Kreist był pulchnym krasnoludem. Skóra na jego dłoniach tak dawno nie trzymała broni, czy narzędzi, że zmiękła. Umysł zwolnił, a podczas tej przygody która wciąż trwa popadł, w pewnym stopniu, w apatię. Nie wyglądał na wojownika i nie miał przy sobie żadnej księgi magicznej, choć tutaj to nie było dziwne.

- Ten węzeł? - zapytał wskazując kulkę mocy, zdał sobie sprawę, że pytanie było głupie więc machnął ręką. Pięciu próbowało. Czterech przeżyło. To jest warte ryzyka. Bez wahania ruszył w jego stronę. W środku czuł strach. Co jeśli będę tym jednym na pięciu? Ale nie pozwolił mu się ujawnić. W myśl zasady “Odważny to ten który jako jedyny wie, że się boi. Tylko szaleniec nie czuje strachu.”
- Jak go użyć? - zapytał w połowie drogi, nie zatrzymując się.
 
Arvelus jest offline