Cieszę się, że się podoba, natchnęła mnie Lilka nowym avkiem.
Armiel, mam nadzieję, że zbyt nie "przymanczkiniliśmy", ale zachowanie i emocje wydają mi się... cóż, po prostu adekwatne do potwornej sytuacji.
Powiem wam szczerze, że przez te wszystkie kolejki po zmartwychwstaniu chyba dopiero teraz jakoś odnajduję się w roli legionisty. :P
__________________ Show must go on! |