Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2014, 18:23   #139
Tiras Marekul
 
Tiras Marekul's Avatar
 
Reputacja: 1 Tiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnie
Zetknięcie się z Tworem krasnoludzkich konstruktorów przywołało głęboki zachwyt. W trakcie podróży nie miał styczności z kopalniami i twierdzami swoich pobratymców. Samych krasnoludów nie spotykał zbyt często. Yorn przyjrzał się dokładnie znalezisku. Choć zalana po części w wodzie, brama zapierała dech w piersiach w swojej okazałości. Uchylone wrota zionęły nieprzeniknionym mrokiem niezbadanych dotychczas korytarzy.

- Można by tratwę zbudować, gdyby były surowce. A tak dupa, trzeba będzie wpław popłynąć i zobaczyć co jest po drugiej stronie – rzekł Yorn jakby niezbyt zadowolony z istniejącej sytuacji. Zdjął plecak przy pobliskim kamieniu, tarczę ulokował na plecaku. Dłuższą chwilę zajęło mu zdjęcie zbroi – by poszło szybciej poprosił Eldona o pomoc. Chwilę później stał tylko w spodniach, z toporkiem zwisającym przy trochę luźnym pasie. Dość niepewnie wskoczył do wody. Zimno jakie uderzyło w niego z początku nieprzyjemne, po chwili zaczęło przyjemnie ochładzać oparzenia jakie pozostawiły po sobie zielone galarety. Dopiero teraz mógł się też z nich dokładnie obmyć.
- Eldon, popilnuj ekwipunku – zwrócił się do niziołka. - Żeby mi tam nikt rumu nie spijał. A Ty Quinn naciągnij kuszę i ubezpieczaj, jeno co mi tu się wynurzy z wody i zjeść mnie chciało będzie to strzelaj. I rozbijcie obóz.
Rzekłszy to, krasnolud powoli zaczął płynąc w kierunku uchylonych wrót.
 
Tiras Marekul jest offline