Wiadomość ogólna:
Czasu mi trochę mało, dlatego odpis na szybkości robiony. Maven:
Widziałeś wszystko co reszta ekipy zrobiła w Pierwszym Pomieszczeniu. Khaz'il:
Czar udany (12, 11, 6), ale w tym samym momencie tamten spróbował i też mu się udało (16, 15, 8). Zaklęcia odbiły się od siebie. Niebieski Snotling został spieczony prądem (zyskujesz 5 PD, 1zł). Niestety Piorun i w ciebie trafił. Nie zabił, ale bolało jak cholera (dwa przegrane testy na Odporność na Ból; Ciężka Rana Korpusu i Głowy). Aegae:
Otworzyłaś wrota po lewej patrząc od wejścia do Lochów. Jest tam korytarz. Nie ma w nim kompletnie światła. Trzeba będzie zabrać pochodnię z Pierwszego Pomieszczenia. Z tego co światło wpada widać, że korytarz opada lekko w dół i jest mokry. Carnago, Inneth:
Inneth spróbowała, ale nawet z błogosławieństwem nie dała rady (18, 17, 14). Naprawdę jesteście beznadziejni. Spróbowała jeszcze raz i otworzyła. W środku był dziwny mechanizm. Kręciły się jakieś niewielkie elementy wystające z podłoża sejfu, a obok leżały zębatki o różnej wielkości. To chyba jakaś zagadka. Nie wiedzieliście co właściwie to oznacza i spróbowaliście iść do reszty. Niestety pomiędzy słupami jest jakieś pole siłowe, które was powstrzymuje. Brawo. Jest jednostronne. Byku:
Uzdrowiłeś 1C z Korpusu (w sensie trzy razy po 1L i raz nic). Mbutu2:
Kupiłeś co chciałeś. Statystykit ego jutro. Topór może przebijać drewniane drzwi/skrzynie. Garnath:
Za pierwszym razem to miałeś obrażenia (20), ale za drugim uleczono cię całkowicie (15). Wspaniałe interesy. |